poniedziałek, 3 października 2011

Czekoladowo i ciastkowo.

Witajcie, to mój drugi wpis. Miałam napisać wcześniej, ale akurat wyjechaliśmy na mini-wakacje nad morze do znajomych (którym bardzo dziękujemy za gościnę!:) )
Po przyjeździe zastałam avizo, poszłam zatem na pocztę i odebrałam paczkę ze sklepu internetowego www.kosmetykomania.pl . Wybrałam ten sklep, bo nie dość, że przesyłka tania, to i ceny konkurencyjne. Poza tym gdzieś przeczytałam, że obsługa klienta wzorowa, i się wcale nie zawiodłam.
Do konkretów. Głównie E.L.F. i kilka zupełnie nieznanych mi marek.

1. LAVAL PUCKER UP Plumping Gloss
2. e.l.f. CREAM EYELINER W ŻELU Black
3. e.l.f. POWIĘKSZAJĄCY USTA Błyszczyk Oasis
4. e.l.f. EARTH AND WATER MASCARA DUO Black
5. e.l.f. EYELID PRIMER baza pod cienie
6. Natural Products Balsam do ust 'Ciastko' Raspberry
7. Natural Products Balsam do ust 'Portfel' Pink Bow
8. e.l.f. SHIMMERING WHIP Rozświetlacz Toasted

Mam zamiar wam opowiedzieć o każdym z tych kosmetyków, ale po kolei. na pierwszy ogień:

LAVAL PUCKER UP Plumping Gloss. Producent zapewnia, że błyszczyk powiększy usta.

Skład:

Polybutene, Mineral Oil, Pentaerythritol Tetraisostearate, Polyethylene, Hydroxy Stearic Acid, Polyethylene, Phenoxyethanol, Menthol, Perfume, Mica.

Działanie:
Szczerze? Powiększenie ust jest bardzo minimalne. Produkt pachnie delikatnie mentholem, smaku praktycznie nie ma. Nie ma żadnych drobinek ani koloru, jest po prostu dobrze nawilżającym błyszczykiem (nie balsamem, gdyż błysk jest cały czas). Zobaczymy jak się będzie zachowywać po kilku dniach użytkowania, czy nie wysuszy ust. Popularnego przy tego typu produktach mrowienia prawie nie ma.

Cena: zapłaciłam 4.50 za ten błyszczyk, myślę, że ani nie przepłaciłam, ani nie kupiłam cuda ;). Znam lepsze tego typu błyszczyki.

Ocena: 3/5 . zmiana na 4/5

Edit 04.10.2011: Błyszczyk jest trwały, i powiem Wam, że nawilża porównywalnie do carmexu, którego jestem zagorzałą fanką. Poza tym zapomniałam napisać, że Laval nie zlepia ust :)



1 komentarz: